Spóźnialstwo – jedna z najgorszych cech, z jaką możemy mieć do czynienia. Śmiało możemy nazwać je chorobą XXI wieku. Co, jeśli zdarza się nagle i przypadkowo? Dowiedz się, jak wyjść z klasą z sytuacji, kiedy nie masz innego wyboru.
Trudno zrozumieć spóźnianie się, które nie wynika z żadnych okoliczności od nas niezależnych. Czy jego przyczyna tkwi w bardzo słabej organizacji, lenistwie, a może jest brakiem znajomości zegarka? Sporadyczne może zdarzyć się każdemu. Dowiedz się, jak zareagować, jeśli wiesz, że nie dotrzesz na spotkanie na czas. Czy lepiej będzie go odwołać? Poznaj siłę argumentów, czyli merytorycznego przygotowania.
Spóźnię się 30 minut, czyli jak uratować spotkanie
Biznesowe spotkania rządzą się innymi prawami. Nie jesteśmy często w stanie przewidzieć, z jaką osobą masz do czynienia po drugiej stronie. Rozmowę o pracę także można tutaj zaliczyć. Nie czarujmy się, spóźnienie się w takich sytuacjach, może całkowicie przekreślić twoje szanse na sfinalizowanie pewnych kwestii lub otrzymanie zatrudnienia. Musisz jednak działać. Jeśli wiesz dużo wcześniej, że nie zdążysz – powiadom o tym drugą stronę!
Powiadomienie o spóźnieniu
Samo opóźnienie to cecha niekorzystna dla biznesu. Z pomocą pewnych narzędzi możesz ją złagodzić. Zawiadom druga osobę odpowiednio wcześniej, że nie masz możliwości pojawienia się na czas. Pamiętaj, o konkretnym i naprawdę ważnym argumentowaniu całej sytuacji – wiemy, że makijaż i użycie ulubionych perfum Lancome La vie est Belle to punkt obowiązkowy poranka, twój potencjalny pracodawca może jednak nie podzielać twojego zdania. Po rzeczowej informacji istnieje jednak bardzo duża szansa, że twój biznesowy partner wykaże duże zrozumienie i po prostu na ciebie poczeka.
Zadbaj o pierwsze wrażenie
No dobrze, wiesz już, że spóźnisz się przynajmniej godzinę. Autobus, którym podróżujesz, miał awarię i nie ma możliwości na komunikację zastępczą. Poświęć czas oczekiwania na odpowiednie przygotowanie do spotkania. Skoro już się spóźnisz, zrób naprawdę dobre pierwsze wrażenie. Czy wiesz, co oznacza to często pojawiające się sformułowanie?
Pierwsze wrażenie – spóźniona, ale przygotowana
Z psychologicznego punktu widzenia pierwsze wrażenie to kilkanaście sekund, dzięki któremu człowiek, kształtuje swoją opinię na temat drugiego człowieka. Nie będziemy się rozwodzić nad tym, że często bywa to mylące. W biznesie nie ma czasu na drugą szansę – szczególnie na rozmowie o pracę. Zadbaj o:
- swój wygląd, czyli makijaż i fryzurę;
- odpowiedni ubiór, który podkreśli twój profesjonalizm;
- subtelny zapach dodający pewności siebie;
- gesty i mimikę twarzy;
- postawę ciała.
Bycie na czas nieprzygotowanym czy celowe opóźnienie – co jest lepsze?
W jakim celu chciałabyś się pojawić na spotkaniu biznesowym bez merytorycznego przygotowania? Czy miałabyś na tyle zasobów, aby poruszać tematy, których ono dotyczy? Odpowiedź jest poniekąd bardzo prosta. Uważamy, że wiedza i profesjonalizm jest w tym przypadku najważniejsza. Pojawienie się spóźnionym i przedstawienie w dokładny sposób prezentacji, odpowiedź na wszelkie pytania i konstruktywne rozmowy sprawią, że te kilka kwadransów niedoczasu może pójść w zapomnienie.
Spotkanie towarzyskie – czy na nie także musisz być gotowa?
Tylko prawdziwa przyjaciółka zrozumie twoją cechę charakteru, jaką jest notoryczne spóźnialstwo. Oczywiście spotkania towarzyskie nie podlegają żadnym narzuconym rygorom. Warto jednak mieć na uwadze drugiego człowieka i szanować jego cenny czas. Być może osoba, która na ciebie czeka, zdążyłaby zrobić obiad i odebrać dziecko z przedszkola czy przejrzeć recenzje ulubionych kosmetyków przed ich kupnem (wystarczy wpisać w wyszukiwarkę np. Lancome Idole Intense opinie) w czasie, kiedy będzie wypatrywać cię zza szyby. Staraj się zawsze powiadamiać o tym, że nie dotrzesz na czas. O ile to możliwe, z dużym wyprzedzeniem.
Lepiej być na czas niegotowym czy spóźnionym, lecz przygotowanym? My skłaniamy się całkowicie ku drugiej opcji. Tak naprawdę wystarczy niewiele, aby wyjść z twarzą z sytuacji, która z pozoru skazana jest na niepowodzenie.